![](https://archiwum.nikidw.edu.pl/wp-content/uploads/2023/03/Zrzut-ekranu-22-960x590.png)
Ostatkowe wspomnienie z Ostrowi Mazowieckiej – reportaż
Zapraszamy Państwa na nasz kanał na YouTube, gdzie można obejrzeć drugi film z cyklu poświęconego kulturze kurpiowskiej – reportaż z ostatkowej potańcówki w Ostrowi Mazowieckiej. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi, a współorganizatorem był Miejski Dom Kultury w Ostrowi Mazowieckiej.
W sobotę 18 lutego odbyła się kolejna Kurpiowska Potańcówka Ostatkowa. Tym razem zespoły i kapele ludowe zjechały się do Ostrowi Mazowieckiej. Szybko okazało się, że ostrowianie muzykę ludową mają we krwi! Już na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem wydarzenia przed salą ustawiali się chętni do wzięcia udziału w potańcówce. Muzycy z kapeli „Miód na serce”, zespołu „Kurpianka” oraz Zespołu Pieśni i Tańca „BezWianka” szybko poderwali ostrowian do tańca.
Goście byli tak chętni do zabawy, że… nie czekali nawet na koniec warsztatów tanecznych. Trzeba było znacznie skrócić ten punkt programu i jak najszybciej pozwolić ostrowianom przejąć parkiet. Nie zabrakło fafura, polki galopki, oberka, powolniaka czy walczyka. Odbył się także pokaz zabaw weselnych, podczas którego uczestnicy z dużym zainteresowaniem oglądali oczepinowe gonienie po zastolu. Kilkukrotnie odśpiewano wspólnie pieśni kurpiowskie m.in. „Jadą goście”.
Wiele osób podkreślało, że taka potańcówka jest jak powrót do lat młodości. – Te tańce znamy od zawsze, ale ostatni raz mieliśmy okazję je tańczyć lata temu – powiedziała pani Maria, która na potańcówkę przyjechała spod Ostrowi wraz z mężem Zdzisławem. Również dla pani Marianny potańcówka przywołała wspomnienia – Bardzo fajnie jest. Przypominają się młode lata, folklor. Już nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam okazję tańczyć do takiej muzyki, bardzo dawno – mówiła pani Marianna.
O odczucia na temat potańcówki ostatkowej Janusz Pawlak z Biura Regionalnego NIKiDW w Pułtusku zapytał Aleksandrę Mrowiec-Wiejek reprezentującą Miejski Dom Kultury w Ostrowi Mazowieckiej i Bożenę Jakubczyk, kierownik zespołu „BezWianka”. – Odczucie jest fantastyczne! Naprawdę uważam, że takie potańcówki są nam potrzebne. Mieszkańcy Ostrowi bawią się rewelacyjnie. (…) Uważam, że to strzał w dziesiątkę” – powiedziała Aleksandra Mrowiec-Wiejek.
Bożena Jakubczyk przyznała, że i członkowie zespołu, i mieszkańcy dopytują już o kolejne tego rodzaju inicjatywy. – Nasi tancerze, ostrowianie już się pytają dlaczego tego nie ma w Ostrowi i właśnie chcą jak najwięcej takich spotkań – podkreśliła.
Zabawa ostatkowa trwała do nocy, a chętnych do tańca nie zabrakło ani przez chwilę.
Paweł Łaszczych, kierownik zespołu „Kurpianka”, w pięknej gwarze kurpiowskiej podkreślił, że takie wydarzenia są ważne nie tylko dla mieszkańców, ale także dla samych muzyków folkowych. – Ciese sie ogromnie, ze dzisiaj mogę w takiej imprezie brać udział. Ciese się, ze Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi dba o takie rzecy jak ludowe zespoły. Przy takiej okazji mozem się pokazać, ale takie pokazanie to dla nas pewna nauka, bo człowiek pokazuje to, co umie, inni sie słuchajo, od innych sie ucy i taka wymiana dla mnie to jest bardzo mądra rzec – powiedział.
O poczęstunek zadbały panie z Koła Gospodyń Wiejskich z miejscowości Żebry-Laskowiec. Stoły aż uginały się od przepysznych ciast, sałatek, pierogów, rejbaków i innych tradycyjnych dań. Jedzenia było pod dostatkiem przez cały czas trwania zabawy.
Zachęcamy Państwa do obserwowania strony www oraz profili w mediach społecznościowych, gdzie na bieżąco będą zamieszczane informacje o kolejnych wydarzeniach.
Link do filmu: https://www.youtube.com/watch?v=5WtEXiHQRTA
tekst i zdjęcie: JJ Studio Jan Kisiel
oprac.: Rafał Karpiński