Film Andrzeja Barańskiego „Niech gra muzyka” składa się z sześciu krótkich nowel. Każda przedstawia na poły legendarną albo też zupełnie realistyczną historię z życia dawnych wiejskich muzykantów.

Andrzej Barański jest wszechstronnym i oryginalnym artystą. Oprócz filmów fabularnych stworzył też wiele utworów dokumentalnych, oświatowych i animowanych. Akcja większości jego obrazów toczy się na prowincji. Prowincjonalność dla niego nie tylko naturalne przywiązanie do miejsca zamieszkania czy pochodzenia, ale także upodobanie do jej „cichości”, „szarości”, trzymania dystansu wobec ważnych wydarzeń. To miejsce do którego zawsze wraca się jak do bezpiecznego, szczęśliwego domu. Oglądając jego filmy można wyczuć, że artyście zależy na ukazaniu szczegółów, a spowolniony rytm życia w małych miejscowościach czy na wsiach sprzyja drobiazgowej obserwacji. Autor w oryginalny sposób wykorzystuje środki ikonograficzne (szybki montaż, przyśpieszenia, metafory poetyckie skrótowo przekazujące idee, świat widziany w cząstkach), unikając gwałtowności, skrajności czy przesady. Nasuwa się tu pewne porównanie z zapisem etnograficznym.

Filmem ściśle odwołującym się do treści etnograficznych jest film fabularny „Niech gra muzyka” z 2000 roku. Jest on oparty na motywach z książki „Muzykanty” Franciszka Kotuli. Przedstawia historie muzykantów, a także instrumentów ludowych. To osadzone we współczesności baśniowo-magiczne losy ludzi, które niezmiennie od wieków zależą od przyrody i panujących żywiołów.

Film został zrealizowany w okolicach Grodziska Dolnego, Grodziska Górnego i Wólki Grodziskiej, z udziałem wiejskich muzykantów z okolic Kolbuszowej, Janowa Lubelskiego, Janowa Podlaskiego. W rolach głównych wystąpili m.in. Czesław Chmiel, Bronisław Dudka, Tadeusz Dudka, Zbigniew Butryn, Zdzisław Marczuk, Eugeniusz Marczuk, Tomasz Marczuk, Eugeniusz Horoszko, Władysław Pogoda, Franciszek Burek, kapela Dudków ze Zdziłowic, kapela Władysława Wojtyny, kapela Jana Cebuli i kapela Władysława Pogody z Kolbuszowej, kapela Wierzawianie z Wierzawic, orkiestra dęta OSP z Gaci Przeworskiej, a także Zespół Pieśni i Tańca Folusz z Giedlarowej, Zespół Folklorystyczny Brzozoki z Brzózy Królewskiej i zespół Garaż z Rakszawy.
Dzieło to składa się z sześciu nowel przedstawiających życie dawnych wiejskich muzykantów:

1. „W ogniu urodzony” o człowieku który panował nad ogniem przy pomocy bębna
2. „Diabelskie skrzypce” o muzykancie, który szukał sposobu na piękne granie i nie obawiał się użyć czarów aby swój cel osiągnąć
3 „Basista” o mężczyźnie, który postanawia zrealizować swoje marzenie z lat młodości i zostać basistą.
4. „Psia muzyka” o zjednoczeniu przyrody i o tym, że uczynione w ukryciu i tak ujrzy światło dzienne
5. „Śpiący klarnecista” o muzykancie, który toczył walkę z wiecznie ogarniającym go snem
6. „Ognisty ogon” to kontynuacja historii instrumentu z opowieści pierwszej, który nie traci swych cudotwórczych mocy

Historie, których odsłony poznajemy w kolejnych odcinkach, zyskują swoją puentę w finalnej narracji, przy czym całość przypomina etnograficzny dokument.

Te proste, folklorystyczne opowieści zawierają nie tylko dawne symboliczne treści związane z muzykami, ich instrumentami i wirtuozerią, z diabłem i ogniem, życiem i śmiercią, ale także pewną ogólną refleksję moralną wydobytą ze zwykłej codzienności, niosącą pochwałę wobec niejednoznaczności i nieuchronności ludzkich losów.

Red. J.R.

Źródło: polskieradio.pl