Wczytywanie

Kategoria: Ginące zawody

(17)

Beczki, cebrzyki, balie – efekt pracy bednarza

Pierwsze wyroby bednarskie były znane w Polsce już w III-V wieku. Wykorzystywano je w gospodarstwie do przechowywania żywności, prania czy podczas spożywania posiłków. Służyły kupcom do przewozu towarów, używali ich browarnicy, garbarze, górnicy. Po prostu nie można się było bez nich obejść… Bednarstwo koncentrowało się głównie wokół dużych miast kupieckich, takich jak: Gdańsk, Kraków, Lwów, Wrocław

Kto ma pszczoły ma świat wesoły…

Pszczoły od zawsze były ważną częścią ekosystemu, a także wskaźnikiem jakości środowiska. Zapylanie roślin przez te owady to jedyny sposób na zachowanie ich bioróżnorodności. Praca pszczół odgrywa też kluczową rolę w produkcji żywności, dlatego tak ważne jest budowanie świadomości społecznej na temat ich ochrony oraz znaczenia w przyrodzie. Dawniej miód i wosk pszczeli były jednymi z

Fach kowalski dawniej i dziś

Nie przypadkiem najpopularniejszym nazwiskiem w Polsce jest „Kowalski”.  Przez długie stulecia kowale byli praktycznie w każdej wsi, miasteczku, zamku czy przy dworze szlacheckim, a ich praca była niezbędna dla życia społeczności. Kowale produkowali lemiesze, gwoździe, siekiery, łańcuchy oraz inne narzędzia i przedmioty z żelaza. Kowale najbardziej znani byli z wyrobu podków i podkuwania koni. Czasy

Kołodziej – specjalista od produkcji wozów

Czym byłaby wieś bez wozów, bryczek czy taczek? O te wszystkie pojazdy dbali kołodzieje, rzemieślnicy zajmujący się ich wyrobem oraz naprawą. Ich praca wymagała szerokiej wiedzy, dużej wprawy i złożonego z wielu specjalistycznych narzędzi warsztatu. Kołodziejstwo rozwijało się na ziemiach polskich od wczesnego średniowiecza, aż do XX wieku, kiedy na skutek rozwoju technicznego zawód ten

Kotlarze na św. Wita – zapomniani mistrzowie kształtowania naczyń metalowych

Kotlarstwo to jeden z „ginących zawodów”, niegdyś niezwykle dochodowy i prestiżowy. Dzisiaj, zarówno kotlarze jak i inni zapomniani rzemieślnicy zaczynają na powrót być coraz bardziej potrzebni. Tradycja wykonywania przedmiotów, dbałość o szczegół, urok nie tylko procesu produkcji, ale również piękno produktu już wykonanego stają się marką, w kierunku której spogląda coraz więcej konsumentów. O kotlarzach

Szewc bez butów, zdun bez pieca

Człowiek wielu talentów – buduje piece i kominki, rzeźbi w kamieniu i drewnie, maluje na szkle, projektuje i wykonuje meble. Uczy innych i propaguje gdzie może sztukę i rzemiosło ludowe. Choć zdobył już wiele nagród i tytułów wciąż nie brak mu pokory. Nie osiada także na laurach i ciągle wprowadza w czyn nowe pomysły i

Ciesielstwo – sztuka tworzenia pięknych budowli z drewna

Początki ciesielstwa sięgają zamierzchłych czasów, kiedy to ludy koczownicze przechodziły na osiadły tryb życia. Mistrzowie tego rzemiosła pozostawili po sobie niezwykłe budowle będące prawdziwą ozdobą polskiego krajobrazu. Ich praca znacząco wpłynęła na stworzenie regionalnych odmian budownictwa i piękno rodzimej architektury. Początki ciesielstwa na ziemiach polskich Tradycja tworzenia budowli drewnianych sięga zamierzchłych czasów. Dzięki obfitości lasów sosnowych i

Igrający z ogniem, czyli o roli zdunów w tradycji

Dom to najważniejsze miejsce dla każdego człowieka na świecie. To miejsce, gdzie można być sobą, odpocząć, schronić się i poczuć się bezpiecznie. Bardzo długo najważniejszym sprzętem w wielu domach, szczególnie na wsiach był piec. To on dawał ciepło i pożywienie, czyli to, bez czego trudno było przetrwać. Trudno się więc dziwić, że budowniczowie pieców –

Fajkarstwo – rzemiosło czy pasja?

Fajka jest prawdopodobnie najstarszym przyrządem służącym do wdychania dymu żarzącego się tytoniu lub innych substancji roślinnych. O Scytach używających tego przedmiotu wspominał Herodot w V wieku p.n.e. Następnie palenie fajki przejęli od nich Germanie, Galowie, Rzymianie i Grecy. Początkowo Europejczycy stosowali fajki gliniane. Z czasem do ich produkcji zaczęto wykorzystywać inne surowce, jak sepiolit, korzeń

Szewstwo – jedno z najpopularniejszych rzemiosł świata

Mówiono o nich, że sami chadzają bez butów i zarzucano, że łatwo wpadają w furię. Mimo, że produkowali wyroby niezwykle przydatne w codziennym życiu, nie cieszyli się specjalnym prestiżem. Szewców – bo o nich mowa – jest coraz mniej, a zawód, w którym pracują jest zawodem powoli ginącym. I dziś, to nie rzemieślnicy, a klienci

Ginące zawody – nowy cykl NIKiDW

Dawniej posiadanie fachu w ręku zapewniało bezpieczną przyszłość. Dobrzy rzemieślnicy byli na wagę złota, potrzebni w każdej społeczności. Dziś ich wyroby funkcjonują jedynie jako atrakcja turystyczna lub dzieła sztuki ludowej. Zostały wyparte przez przedmioty wytwarzane mechanicznie, taśmowo, bez duszy. Wytwórców jest więc coraz mniej i coraz mniej osób uczy się tych zawodów. Czy grozi im

Plecionkarstwo – ważny przystanek na turystycznych szlakach rzemiosł

Meble, kufry, zabawki, ozdoby, koszyki, maty, kosze lęgowe a nawet trumny. Co łączy wszystkie te przedmioty? Fakt, że wszystkie z nich można wypleść z wikliny lub innych surowców. Polskie wyroby plecionkarskie cieszą się coraz większą popularnością zarówno w kraju jak i poza jego granicami a plecionkarstwo, mimo, że to jedna z najstarszych technicznych umiejętności jakie

Zdun, druciarz, sitarz … na szlaku ginących zawodów

Przez wieki wykształciło się wiele profesji, które dawno już wyginęły, a wytwory ich rąk nadal cieszą nasze oczy. Zawody te wymarły lub są na wymarciu głównie z powodu mechanizacji, elektryfikacji i postępu technologicznego. Kołodziej, ludwisarz, powroźnik, rymarz, bednarz, cyrulik, druciarz, łaziebnik, sitarz, czy klikon to tylko niektóre z nich, które odeszły w zapomnienie. Jeśli chodzi o

Tkactwo – rzemiosło zapomniane

Tkactwo wiejskie było najczęściej zajęciem sezonowym uprawnianym głównie przez kobiety. Umiejętności przekazywano z pokolenia na pokolenie. Prawie w każdym domu znajdowało się krosno, na którym wytwarzano tkaniny, wykorzystywane później do szycia ubrań i materiałów dekoracyjnych. Wśród surowców dominowały len, konopie i wełna, a od połowy XIX wieku także bawełna. Korzystano z naturalnych barwników roślinnych oraz

Kołodziej, ludwisarz, powroźnik … na szlaku ginących zawodów

Przez wieki wykształciło się wiele profesji, które dawno już wyginęły, a wytwory ich rąk nadal cieszą nasze oczy. Zawody te wymarły lub są na wymarciu głównie z powodu mechanizacji, elektryfikacji i postępu technologicznego. Kołodziej, ludwisarz, powroźnik, rymarz, bednarz, cyrulik, druciarz, łaziebnik, sitarz, czy klikon to tylko niektóre z nich, które odeszły w zapomnienie. Kołodziejstwo rozwijało się

Młynarstwo – rzemiosło zapomniane

Mąka odegrała ważną rolę w tradycji i kulturze żywienia. Młynarstwo wiejskie stanowiło dział rzemiosła, który był nierozerwalnie związany z codziennym funkcjonowaniem dawnej wsi polskiej, a przede wszystkim z dostarczaniem tego cennego surowca.   Do obróbki zboża wykorzystywano stępy, żarna oraz zespoły urządzeń znajdujących się w młynach i wiatrakach. Najstarszą metodą przetwórczą było prażenie. Pierwotnie proces ten odbywał

Kotlarze – zapomniani mistrzowie kształtowania naczyń metalowych

Kotlarstwo to jeden z „ginących zawodów”, niegdyś niezwykle dochodowy i prestiżowy. Dzisiaj, zarówno kotlarze jak i inni zapomniani rzemieślnicy zaczynają na powrót być coraz bardziej potrzebni. Tradycja wykonywania przedmiotów, dbałość o szczegół, urok nie tylko procesu produkcji, ale również piękno produktu już wykonanego stają się marką, w kierunku której spogląda coraz więcej konsumentów. Kotlarz to rzemieślnik

pl_PLPolish