![](http://archiwum.nikidw.edu.pl/wp-content/uploads/2020/10/hands-1926414_1920-960x590.jpg)
Na styku światów – zaduszki, dziady, pominki
Jesień to czas kiedy przyroda zamiera i zapada w sen zimowy. Ustają prace polowe. Dzień robi się coraz krótszy i zaczyna ustępować pola nocy. To czas kiedy – według starych wierzeń – na ziemię wracają duchy przodków. Należy oddać im szacunek i należycie je ugościć. Dziś wspominamy zmarłych paląc im świeczki na cmentarzu i modląc się za ich dusze podczas dnia Wszystkich Świętych. Zaduszki, przypadające na 2 dzień listopada celebrujemy mniej – a to one kiedyś były najważniejszym momentem, kiedy stykały się dwa światy.
Znane nam dziś Zaduszki to jedna z nazw tego samego obrzędu, kiedy żywi gościli swoich zmarłych przodków. W zależności od regionu, zwane także były pominkami, przewodami lub dziadami. Ta ostatnia nazwa jest wszystkim najbardziej znana dzięki Adamowi Mickiewiczowi i jego dramatom. Bez względu na miano, święto to ma swoje korzenie w tradycji słowiańskiej. Dziś kojarzymy je wyłącznie z przełomem października i listopada, ale dawniej cześć przodkom oddawano kilka razy w roku. Mówiono więc o dziadach jesiennych ale też wiosennych na początku maja. Pozostałością tych zwyczajów jest także zostawianie wolnego miejsca przy stole wigilijnym – dziś dla zbłąkanego wędrowca, kiedyś dla dusz przodków.
W czasach przedchrześcijańskich dziady świętowano na cmentarzach. Odbywały się tam prawdziwe uczty, porównywalne z wigilijnymi. Głównymi potrawami była kapusta, kutia, miód i kasze. Nie unikano alkoholu, ale nie wolno było wnosić na cmentarz mięsa bo ono pochodziło ze świata żywych. Celowo upuszczano okruchy jadła i rozlewano napoje, aby przybyłe dusze mogły się częstować.
Dziś nieodzownym elementem święta ku czci zmarłych jest palenie zniczy na grobach. Robimy to jako objaw pamięci o tych, którzy odeszli. Dawniej również ogień miał duże znaczenie podczas obrzędów, pełnił jednak inną rolę. Dusze błąkające się po świecie należało nie tylko nakarmić, ale również ogrzać – temu służyło rozpalanie ognisk. Poza tym ogień miał wskazywać drogę i odstraszać demony. Innym sposobem na ochronę przed nieprzyjaznymi bytami było używanie masek tzw. karaboszek. Wykonywano je z drewna, po czym rozstawiano je w miejscu odprawiania obrzędów i zasłaniano nimi twarze.
W miarę wypierania dawnych wierzeń przez chrześcijaństwo 1 listopada stał się dniem Wszystkich Świętych, a Zaduszkami nazwano dzień kolejny. Zwyczajów jednak nie wykorzeniono, stopniowo tylko się one zmieniały. Obrzędy i uczty przenoszono do domów. W ostatni dzień października przygotowywano potrawy z przeznaczeniem dla dusz i pozostawiano je na noc na stołach. Uchylano także drzwi, aby przodkowie mogli odwiedzić swoje dawne domy. Na widoku zawieszano także ręcznik i stawiano naczynie z wodą. W tym okresie zakazane były wszelkie prace w gospodarstwie, aby nie zranić lub nie obrazić duchów. Wierzono także, że podczas niektórych czynności np. szycia, dusza mogłaby zostać przyszyta co uniemożliwiłoby jej powrót w zaświaty. W nocy z 1 na 2 listopada nie wychodzono z domów – wtedy to w kościołach miały odbywać się msze odprawiane przez zmarłych księży dla zmarłych wiernych.
Do połowy XX wieku istotną rolę podczas obrzędów zadusznych pełnili żebracy zwani dziadami. Otaczani byli oni wielkim szacunkiem. Nazywano ich „ludźmi bożymi” i wierzono, że są oni łącznikami między światami, a ich wstawiennictwo na ogromną moc. Goszczono ich więc i częstowano prosząc w zamian o modlitwę za zmarłych. Uważano także, aby ich czymś nie urazić bo taką postać przybierały odwiedzające dusze.
Dziś wiele dawnych obrzędów zanikło. Niektóre z nich pozostały, ale zupełnie inna jest ich forma. Zmieniło się także znaczenie i symbolika. Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki dla wielu stały się po prostu jednym Świętem Zmarłych. Jedno natomiast od wieków pozostaje niezmienne – tak dziś jak i dawniej początek listopada to czas szczególny, kiedy stykają się światy i do przodków jest nam bliżej niż kiedykolwiek.
Tekst: Magdalena Trzaska
Fot. https://pixabay.com/pl/photos/r%c4%99ce-otwarty-%c5%9bwieca-1926414/