16 lat temu, 2 kwietnia 2005 roku, o godz. 21.37, odszedł do Domu Ojca papież Jan Paweł II. Była to pierwsza sobota miesiąca i wigilia Święta Miłosierdzia Bożego. Wyjątkowe miejsce w Jego sercu zajmowały zagadnienia dotyczące polskiej wsi. Świadczy o tym bogata spuścizna pozostawiona przez św. Jana Pawła II. W rocznicę Jego śmierci Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi chce przypomnieć postać jednego z najwybitniejszych Rodaków w dziejach Państwa Polskiego.

Św. Jan Paweł II przyszedł na świat w miasteczku Wadowice. Ród Wojtyłów, z którego wywodził się, był pochodzenia chłopskiego i przez setki lat związany był ze wsią. Ojciec przyszłego Papieża pochodził ze wsi Lipnik (obecnie w granicach Bielska-Białej), a wcześniejsi antenaci, ze wsi Czaniec w Beskidzie Małym. W życiu św. Jana Pawła II bardzo wiele jest odniesień do wsi, rolnictwa, a także kultury ludowej. Piękno wiejskiego pejzażu odkrył już jako dziecko, ponieważ bardzo ważnym elementem jego życia były wycieczki krajoznawcze i spacery po okolicy Wadowic. W 1948 r., jako młody ksiądz, został skierowany do pracy w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, w niewielkiej wsi Niegowić koło Wieliczki, gdzie był wikariuszem i katechetą. O ogromnym szacunku i umiłowaniu do ziemi świadczy fragment z Jego książki „Dar i Tajemnica” (Kraków, 1996), opisujący moment przybycia do tej parafii: „[…] gospodarz podwiózł mnie szosą w stronę wsi Marszowice i potem doradził mi iść ścieżką wśród pól, gdyż tak miało być bliżej. W oddali było już widać kościół w Niegowici. A był to okres żniw. Szedłem wśród łanów częściowo już skoszonych, a częściowo czekających jeszcze na żniwo. Pamiętam, że w pewnym momencie, gdy przekraczałem granicę parafii w Niegowici, uklęknąłem i ucałowałem ziemię”. Podczas pracy w parafii św. Jan Paweł II zetknął się bliżej nie tylko z codziennymi problemami i potrzebami rolników, ale poznał wartość i godność pracy na roli. W późniejszym okresie swojego życia wielokrotnie nawiązywał do tej tematyki, m.in. w encyklikach i homiliach.
Wiele odniesień do rolnictwa znajdowało się w homilii wygłoszonej w czasie Mszy św. beatyfikacyjnej Karoliny Kózkówny (10 VI 1987): „[…] Ale rolnictwo to przecież chleb. Ten chleb, z którego żyje człowiek. Nie samym chlebem on żyje, ale przecież żeby człowiek żył, musi mieć chleb […] A rolnicy to przecież nie tylko ci, którzy karmią, ale także ci, którzy stanowią element stałości i trwania […] Trzeba przyznać, że Polska […] jest wciąż żywym źródłem kultury. Pracują tutaj setki twórców ludowych. Pragnę im i wszystkim innym dodać ducha i zwrócić w ich pracy uwagę na więź między kulturą duchową a religią. O głębi tego powołania myślał Norwid, gdy pisał, że rolnik jedną ręką szuka dla nas chleba, drugą zdrój świeżych myśli wydobywa z nieba”.
Do kultury ludowej odniósł się także w Evangelium Vitae z 1995 r. : […] Wysławiając i głosząc Ewangelię życia, należy umieć docenić i wykorzystać także gesty i symbole, których tak wiele jest w różnych tradycjach i obyczajach ludowych. Są to przejawy i formy porozumiewania się ludzi, którzy w różnych krajach i kulturach wyrażają za ich pośrednictwem radość z narodzin nowego życia, poszanowanie i wolę obrony każdego ludzkiego istnienia, troskę o cierpiącego i potrzebującego, bliskość z człowiekiem starym i umierającym, współczucie w żałobie, nadzieję i pragnienie nieśmiertelności.”
Podczas audiencji i pielgrzymek do Polski św. Jan Paweł II bardzo cenił sobie możliwość spotykania się z rolnikami. Chcąc sprawić przyjemność Ojcu Świętemu wielu gospodarzy ubierało się na tę okazję w stroje ludowe. Podczas swojej przedostatniej wizyty w Ojczyźnie, w czerwcu 1999 r. św. Jan Paweł II odwiedził nieduże gospodarstwo wielopokoleniowej rodziny Milewskich w Leszczewie na Mazurach, która koło swojego domu wybudowała kapliczkę na wzór groty św. Bernardetty w Lourdes. Wizyta ta była niezapowiedziana i spontaniczna, wynikała po prostu z potrzeby Jego serca.
Św. Jan Paweł II jedno z najpiękniejszych przesłań do mieszkańców wsi zawarł w homilii, wygłoszonej podczas kanonizacji bł. Jana z Dukli w 1997 r.: „[…] Twórzcie kulturę wsi, w której obok nowych wymiarów, jakie niosą czasy, pozostanie – jak u dobrego gospodarza – miejsce na rzeczy dawne, uświęcone tradycją, potwierdzone przez prawdę wieków”.

Elżbieta Osińska-Kassa
Daniel Kamiński
Red. A.S.