Przysmak i waluta w jednym – Dzień Czekolady
Chociaż jej historia jest bardzo długa, w Polsce pojawiła się dopiero w XVIII w. Nie ma jej w tradycyjnych polskich przepisach, a mimo to wielu Polaków je ją prawie codziennie – rocznie każdy z nas zjada ponad 6 kg czekolady. Słabość mają do niej wszyscy bez względu na wiek, płeć czy wyznanie. 12 kwietnia obchodzimy w Polsce Dzień Czekolady.
Jej historia liczy ok. 4000 lat. Zaczęła się na terenach dzisiejszego Meksyku, które wtedy zamieszkiwało plemię Olmeków. To oni pierwsi zaczęli uprawiać drzewa kakaowca i spożywać ich ziarna oraz pić napar. Zwyczaje Olmeków przejęli Majowie i Aztekowie. Początkowo czekoladę pito wyłącznie podczas obrzędów religijnych. Później raczono nim wojowników i świeżo poślubionych małżonków, aby dodać im animuszu. Był również czas, gdy ziarna kakaowca pełniły rolę środka płatniczego i były przyczyną wojen.
To z języka Majów pochodzi słowo czekolada i znaczyło ono tyle co gorzka woda, bowiem ówczesna czekolada wcale nie była taka smaczna jak ta, którą znamy dzisiaj. Krzysztof Kolumb, któremu zawdzięczamy dotarcie ziaren kakaowca do Europy, napar z nich uważał za niesmaczny i ziarna przywiózł ze sobą jedynie jako ciekawostkę. Stopniowo W Europie starano się polepszać smak napoju przez dodawanie do niego wanilii, miodu, cukru i innych przypraw.
Nowy napój początkowo zawojował Hiszpanię i stamtąd zaczął wędrować po Europie. Ze względu na cenę głównie pito go na dworach królewskich. Niektórzy władcy tak go kochali, że tworzyli specjalne kuchnie i zatrudniali ludzi tylko do serwowania smakołyków czekoladowych. Ze względu na swoje pobudzające działanie czekoladę piły hiszpańskie damy, aby ułatwić sobie przetrwanie… długich nabożeństw. Jeden z biskupów zabronił picia czekolady pod groźbą ekskomuniki. Okazało się jednak, że czar i smak tego napoju był silniejszy niż strach przed klątwą – wierni zaczęli uczęszczać do innych kościołów, a sam biskup został otruty w dziwnych okolicznościach.
Do Polski czekolada przywędrowała ponoć dzięki Augustowi II Mocnemu. Inni polscy królowie byli miłośnikami czekolady. W swoich listach wspominał o niej Jan II Sobieski. Z kolei w zbiorach Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego znajduje się tabliczka czekolady, wykonana przez Jana Rychtera dla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Jest ona prostokątna (dł. 7,3 cm, szer. 6,2 cm, wys. 1 cm.) o ukośnie ściętych brzegach z odciśniętym z formy pięciopolowym kartuszem z herbami Polski, Litwy i Poniatowskich, zwieńczonym koroną, ujętym u dołu gałązką lauru i palmy oraz wstęgą z krzyżem Orderu św. Stanisława.
W 1851 r. w Warszawie Karol Wedel otworzył pierwszą cukiernię z manufakturą czekolady. Początkowo wytwarzał on wyroby cukiernicze wraz z żoną i dwoma czeladnikami. Miejsce to cieszyło się ogromną popularnością. Samej czekolady do picia podawano w lokalu ok. 500 filiżanek dziennie. W 1912 r. w Poznaniu bracia Janusz i Wiesław Wilkońscy otworzyli Poznańską Fabrykę Czekolady „Gonda”, którą znamy dziś pod nazwą „Goplana”.
Mimo tego, że historia czekolady w Polsce jest stosunkowo krótka, są miejsca na turystycznej mapie kraju, które powinni odwiedzić wielbiciele tego przysmaku. Można w nich zarówno częstować się wyrobami jak i zgłębić tajniki produkcji. Takim miejscem jest Muzeum Czekolady w Poznaniu czy fabryki: „E. Wedel” w Warszawie i „Wawel” w Dobczycach. W Kargowej w woj. lubuskim co roku organizowane jest Święto Czekolady, podczas którego odbywają się konkursy na najsmaczniejszy wyrób, warsztaty, prezentacja i degustacje.
Czekolada nie wywalczyła sobie miejsca w tradycyjnej kuchni polskiej, ale coraz częściej się w niej pojawia. Wiele potraw jest unowocześnianych i możemy dziś znaleźć przepisy nie tylko na ciasta i desery czekoladowe, ale także na chociażby kurczaka czy wątróbkę z czekoladą. Przysmak ten jest obecny w praktycznie wszystkich domach. Zwłaszcza gorzką czekoladę można jeść bez większych wyrzutów sumienia. Nie jest jedynie źródłem kalorii, ale ma wiele właściwości prozdrowotnych – dawniej była nawet sprzedawana w aptekach. Jest pełna przeciwutleniaczy, które wpływają na procesy obronne organizmu i spowalniają skutki starzenia. Zapobiegają również zawałom, udarom i nadciśnieniu przez rozszerzanie naczyń krwionośnych. Czekolada jest też źródłem magnezu i pozytywnie wpływa na samopoczucie. Stosuje się ją także podczas zabiegów upiększających i używa przy produkcji kosmetyków. Z tego choćby powodu warto ten dzień uczcić jakimś czekoladowym przysmakiem. Smacznego i na zdrowie!
Tekst: Magdalena Trzaska
Źródła: www.czekoladoweprzyjemnosci.wp.pl
www.historiaposzukaj.pl
www.gazetalubuska.pl
Foto. pixabay.com