Jan Paweł II powiedział kiedyś: Wśród różnych doświadczeń mojego pokolenia stale jestem świadomy (…) że moje własne rodzime dziedzictwo nie ogranicza mnie w sobie, ale pomaga odkrywać i rozumieć innych. W obchodzonym 21 maja Dniu Różnorodności Kulturowej warto pamiętać, że tak jak w przyrodzie różnorodność jest czymś oczywistym tak i różnice kulturowe wzbogacają nas i poszerzają nasze horyzonty. Obcowanie z ludźmi z różnych kultur otwiera nas na świat, a im takie kontakty są częstsze, tym łatwiej o zniesienie hierarchii między kulturami i traktowanie ich równorzędnie.

Polska zawsze słynęła z tolerancji religijnej i kulturowej i przez wieki to stanowiło o jej sile i pozycji. W Rzeczpospolitej szlacheckiej koegzystowało wiele różnych grup etnicznych, które żyły w zgodzie i wzajemnej tolerancji. Przez nasze ziemie przechodziła granica między Europą Wschodnią – prawosławną oraz Europą Zachodnią – katolicką. Nieobce były tu także wpływy muzułmańskie czy protestanckie. Przez długi czas język polski był tylko jednym z wielu języków, którymi posługiwano się na tych terenach. Sytuacja zmieniła się dopiero po II wojnie światowej. Dążono wówczas, aby Polska stała się krajem jednolitym i monokulturowym, co na szczęście nie do końca się udało.

Dziś w Polsce można wyróżnić kilkanaście regionów kulturowych. Regionem kulturowym nazywamy obszar, gdzie mieszkańcy mają swoje tradycje, zwyczaje, stroje czy język, które odróżniają ich od ogółu i od otoczenia. Odrębności pojawiały się z wielu przyczyn. Początkowo wynikały z położenia geograficznego. Specyfika życia nad morzem znacznie różni się od warunków w górach co już na wstępie sprawiało, że społeczności te rozwijały się nieco inaczej. Stopniowo wchodziły w grę także inne czynniki jak różnice w rozwoju gospodarczym, rozbicie feudalne czy w końcu migracje i przybywanie obcych grup etnicznych na nowe tereny.

Do dziś niektóre z regionów kulturowych są na tyle odrębne i duże, że przychodzą nam do głowy od razu. Do takich należą na pewno Podhale, Kaszuby czy Śląsk, ale takich terenów i odrębnych grup etnicznych jest znacznie więcej. Prawdziwym tyglem kulturowym są tereny przygraniczne, zwłaszcza na wschodzie kraju. Mieszają się tam ludzie o różnym pochodzeniu, narodowości czy religii. Jednak właściwie każda kraina historyczna ma charakterystyczne dla siebie grupy. Duży wpływ na odrębność kulturową wielkopolski mieli Bambrzy – potomkowie niemieckich osadników. Na północy poza Kaszubami wyróżniają się Mazurzy i mieszkańcy Warmii, którzy choć dziś tworzą jedno województwo, zawsze byli zupełnie odrębnymi grupami etnicznymi, o różnej kulturze i tradycjach.

W Małopolsce można wyodrębnić Łemków, Bojków, górali, Lachów Sądeckich czy Lasowiaków. Na wschodzie mieszkają Tatarzy. Także centrum czyli Mazowsze nie jest jednolite kulturowo – wyróżnić można tu chociażby Księżaków spod Łowicza czy Kurpiów znad Narwi.

Żyją także między nami grupy, które nie są skupione na jednym terenie, ale ich kultura jest tak odrębna i tak bardzo wzbogaca cały kulturowy krajobraz naszego kraju, że nie sposób o nich nie wspomnieć. Do takich grup należą Żydzi, Romowie, Ormianie czy Karaimi. Ta ostatnia grupa jest najmniej liczną mniejszością etniczną w Polsce i prawdopodobnie najmniej znaną. Tymczasem jest to mniejszość, która od wieków ma swoje miejsce na naszych terenach. Pierwsze grupy Karaimów przybyły z Krymu w XIII wieku. Dziś zatracili już w większości swój język, ale wciąż wyróżnia ich religia karaimska, wywodząca się z judaizmu.

Pełna nazwa obchodzonego dziś święta to Światowy Dzień Różnorodności Kulturowej dla Dialogu i Rozwoju. Ustanowiono je po to, aby zwrócić uwagę głównie rządów różnych państw na to, jak ważna jest odpowiednia polityka kulturalna i ochrona lokalnych kultur a zwłaszcza lokalnych i regionalnych języków. To właśnie język jest nie tylko najbardziej wyróżniającym elementem kulturowym, ale także jednym z tych najszybciej zanikających.

Nie tylko w tym dniu, ale na co dzień warto mieć na uwadze, że kultura, którą uważamy za swoją jest niczym innym jak zlepkiem wpływów różnych tradycji i to dopiero czyni ją tak piękną i interesującą. Różnorodność kulturowa jest bogactwem całego świata i narodu. Zwłaszcza w czasach, gdy świat robi się monokulturowy i bez względu na szerokość geograficzną, ludzie podobnie się ubierają czy wyznają podobne wartości, warto pielęgnować różne tradycje i pilnować by różnice między nami nie zanikły do końca.

Tekst: Magdalena Trzaska

Źródła:
www.unesco.pl
www.karaimi.org
Sołkowicz K., Kulturowe aspekty rozwoju regionalnego, [w:] Zeszyty Naukowe PWSZ w Płocku. Nauki Ekonomiczne, t. XXII, 2015

Foto.  truthseeker08 z Pixabay