![](http://archiwum.nikidw.edu.pl/wp-content/uploads/2020/12/wyroz-960x590.jpg)
„Niech każdy pamięta, jaka Barbara, takie święta”
W religijności ludowej postać św. Barbary łączono z zawodami, których uprawianie niosło ze sobą liczne niebezpieczeństwa, wraz z zagrożeniem życia. Uważano ją głównie za patronkę dobrej śmierci.
Zgodnie z legendą św. Barbara była córką wysokiego urzędnika, poganina Dioskura z Nikomedii. Była obdarzona niezwykłą urodą, co spowodowało, że o jej rękę ubiegało się wielu najznakomitszych młodzieńców. Chcąc uchronić ją przed niechcianymi konkurentami i ustrzec przed chrześcijaństwem, ojciec wybudował wysoką wieżę, w której zamknął dziewczynę. Właśnie ta pieczołowitość i lękliwość Dioskura, który zabronił wstępu do wieży wszystkim prócz sługi i nauczycieli, pobudziła Barbarę do głębokiego rozmyślania o Bogu. Bez wiedzy ojca przyjęła chrzest i złożyła ślub dozgonnej czystości jako oblubienica Chrystusa.
Na wieść o tym ojciec, chcąc ratować swoją posadę i życie w mieście, starał się zmusić córkę do wyrzeczenia się wiary i zawarcia małżeństwa. Ona jednak była nieugięta. Korzystając z pomocy nawróconych na chrześcijaństwo murarzy, udało się jej uciec z więzienia. Według legendy przed ściganą przez ojca dziewczyną rozstąpiła się góra, dając jej chwilowe schronienie. Jednak wkrótce została schwytana i poddana torturom. W tym czasie wykazała się wielkim męstwem, nie przestawała się modlić i chwalić Boga. W chwili śmierci, gdy kaci mieczem odcinali Barbarze głowę, jej ojciec wracając do domu, został rażony piorunem z pogodnego nieba.
W Polsce kult św. Barbary był zawsze żywy. Najstarsze ślady związane z celebrowaniem jej postaci pochodzą z katedry krakowskiej na Wawelu. Pierwsza wzmianka o liturgicznym wspomnieniu świętej, pod datą 4 grudnia, znajduje się w „Modlitewniku Gertrudy”, córki Mieszka II. W XIII i XIV wieku postać św. Barbary pojawiła się w kazaniach, w których podkreślano jej heroiczne czyny. Opis życia męczennicy został przedstawiony na kartach „Żywotów Świętych”. Wkrótce stała się bohaterką wielu pieśni kościelnych i tzw. dziadowskich oraz legend. Ku jej czci wybudowano wiele kościołów, kapliczek i ołtarzy. Najstarsza świątynia pod jej wezwaniem powstała w 1262 roku w Bożygniewie koło Środy Śląskiej. Wyrazem kultu dla Świętej stały się także fundowane przez hutników, górników i robotników różnych branż dzwony kościelne odlewane ze spiżu.
Św. Barbara była uznawana za patronkę dobrej śmierci, cnotliwych narzeczonych i życia rodzinnego, opiekunkę w czasie pożarów, burz z piorunami, chorych na dżumę oraz kaplic cmentarnych. Była czczona przede wszystkim przez osoby, które w swych zawodach narażone były na niespodziewaną nagłą śmierć, jak: górnicy, hutnicy, marynarze, rybacy, żołnierze, kamieniarze, więźniowie, murarze, artylerzyści, cieśle, kowale, rakietnicy i saperzy.
Górnicy wybrali ją na swoją wyjątkową patronkę, bowiem i nad nią, jak mówi legenda zamknęła się skała. Wizerunki św. Barbary znajdowały˛ się chyba w każdej kopalni, zarówno na zewnątrz, jak i w chodnikach „na dole”. Jej opiece polecali się˛ szczególnie górnicy zjeżdżający do pracy pod ziemią. Wierzono, że ci, którzy się˛ do niej zwracają w modlitwie, doznają opieki podczas nieszczęścia. W razie zabłąkania, wyprowadzi ich na właściwą drogę, ustrzeże przed nieszczęściem, a umierającym pomoże przyjąć Najświętszy Sakrament. Kult św. Barbary przejawiał się też w codziennym życiu górniczych rodzin. Prośby o jej wstawiennictwo były obecne w formułach „pożegnań´” i „powitań” mężczyzn idących do pracy w kopalni.
Dzień przeznaczony św. Barbarze, zwany Barbórką górnicy obchodzili bardzo uroczyście. Zaczynał się mszą świętą, na którą stawiali się w pięknych, galowych mundurach. Następnie przy wtórze górniczej orkiestry udawali się do kopalni. Tam odbywało się pasowanie na majstra oraz na rębacza, zwane „wyzwolinami”, podczas których uroczyście wprowadzano młodego adepta do górniczego stanu. Najważniejszym momentem tego rytuału był skok przez płat skóry, czyli tzw. łatę, na którym zjeżdżało się sztolniami na dół, do wyrębowiska. Po uroczystości odbywała się wspólna zabawa połączona z poczęstunkiem.
Św. Barbara uznawana była także za patronkę rybaków. Z opisów Oskara Kolberga wiemy, że w dziewiętnastowiecznej Warszawie tradycją było budowanie łodzi, które musiały mieć wizerunek św. Barbary. 4 grudnia w kościele NMP na Powiślu, odprawiano uroczyste nabożeństwa, w których uczestniczyły rodziny rybackie z czeladzią, przynosząc ze sobą˛ złowione ryby, które potem rozdawano ubogim jako jałmużnę. Na Pomorzu do św. Barbary modlili się flisacy, rybacy i marynarze, prosząc o ochronę, obfite połowy i szczęśliwy powrót do domu.
W niektórych rejonach wierzono, że św. Barbara chroni przed gwałtownymi burzami i uderzeniami pioruna, że można u niej wyprosić dobrą śmierć oraz że pomoże umierającemu spokojnie przejść do wieczności.
Szczególne nabożeństwo do św. Barbary miało konspiracyjne polskie podziemie, modląc się o niepodległość podczas wojny i okupacji. W polskiej tradycji św. Barbara czczona była także przez panny i ich narzeczonych. Młodzi zanosili modlitwy do Boga i do Świętej, prosząc o odroczenie służby wojskowej dla narzeczonego. Narzeczonych, którzy służbę już pełnili, panny oddawały opiece św. Barbary, chcąc w ten sposób uchronić ich przed grożącymi im niebezpieczeństwami.
W wielu regionach Polski w dniu św. Barbary gałązkę z drzewka wiśniowego wkładano do wody – powinna zakwitnąć w dzień Bożego Narodzenia. Z tego wzrostu przepowiadano obfitość zbiorów owoców w roku przyszłym. W tym dniu dziewczyny wróżyły sobie z nich przyszłość. Jeśli gałąź zakwitła na Boże Narodzenie, to oznaczało szybkie zamążpójście.
Ze św. Barbarą łączono wiele przysłów meteorologicznych, jak: „Święta Barbara po wodzie – Boże Narodzenie po lodzie”, „Jeśli w św. Barbarę gęś po stawie chodzi, to w Boże Narodzenie pływać po nim godzi”, „Jak na Barbary ciecze, to się zima odwlecze”, „Kiedy na św. Barbarę mróz, sanie na piec włóż˙”, „Na św. Barbarę mróz, to na zimę wóz”, „Na Barbarę˛ miętko, szykuj sanie prędko”, „Barbara mrozi, Mikołaj lód wozi”; „W święto Barbarki najlepsze tarki”, „Niech każda pamięta, jaka Barbara, takie święta”.
Tekst: Joanna Radziewicz
Fot. polona.pl – domena publiczna
Źródła:
1. Ferenc E: Polskie tradycje świąteczne. Poznań, 2010.
2. Kupisiński, Z.: Kult świętej Barbary w polskiej religijności ludowej. Roczniki Teologii Fundamentalnej i Religiologii, 2012, t. 4, s.