Znakiem rozpoznawczym zbliżającej się wiosny miały być przylatujące na św. Józefa bociany. Od tego dnia rozpoczynano również wiosenne prace w polu. Jako, że święty jest uznawany za patrona dobrych małżeństw, w dniu Jego święta, mimo Wielkiego Postu, można było udzielać ślubów.

Święty Józef pochodził z królewskiego rodu, którego protoplastą był król Dawid. Jego rodzinne miasto to Nazaret w Galilei. Choć był jedną z najbliższych Jezusowi osób na ziemi, to na temat jego życia nie wiadomo zbyt wiele. Z pewnością był rzemieślnikiem, którego Bóg wybrał jako opiekuna Maryi Panny. Tradycja mówi, że św. Józef zmarł 19 marca, w wieku siedemdziesięciu lat na rękach Jezusa. Tak piękne odejście z tego świata, w ramionach Zbawiciela, sprawiło, że kościół czci Go jako patrona dobrej śmierci. Nie wiadomo gdzie spoczywa Jego ciało. Zgodnie z legendą został cudownie wskrzeszony w dniu zmartwychwstania Jezusa i przeniesiony do nieba. Kościół obchodzi Jego uroczystość 19 marca.

Od 1621 roku jest to święto obowiązujące. W 1870 roku papież Pius IX ogłosił św. Józefa patronem Kościoła. Natomiast w 1955 roku papież Pius XII polecił obchodzić 1 maja uroczystość św. Józefa rzemieślnika. Obecnie jest to wspomnienie dobrowolne, obowiązkowo obchodzone w kościołach po wezwaniem świętego.

 

Św. Józef, ze względu na zawód, który uprawiał, został patronem rzemieślników, zwłaszcza tych zajmujących się obróbką drewna – cieśli, stolarzy i drwali. To do niego, jako opiekuna rodzin chrześcijańskich, uciekają się z prośbą o zgodę w rodzinie poróżnieni małżonkowie. Jest też patronem Krakowa.

Kult św. Józefa rozwinął się w naszym kraju szczególnie mocno po cudownej koronacji obrazu Świętej Rodziny z kolegiaty kaliskiej w 1796 roku, a nasilił się po uroczystych obchodach stulecia tego wydarzenia. Święty cieszył się wielkim szacunkiem i oddaniem Polaków, co wyrażało się w umieszczaniu jego wizerunku w izbach, modlitwach, pieśniach i przysłowiach.

Uroczyste wspomnienie, św. Józefa, przypadające 19 marca, pokrywało się z czasem przygotowań do wiosennych prac polowych, co znalazło odzwierciedlenie w przysłowiu ludowym: „Święty Józef Oblubieniec otwiera wiośnie gościniec”. Rozpoczynano wówczas wiosenne siewy – „Uważajcie gospodarze, święty Józef groch siać każe”, „Jak na świętego Józefa chmurki, to sadź ziemniaki gdzie górki, a jak pogoda to sadź gdzie woda” – mawiano. W niektórych regionach data ta miała tak duże znaczenie, że w orce nie przeszkadzał nawet leżący na polach śnieg. W centralnej Polsce istniało ponadto przekonanie, aby przed 19 marca siewu nie rozpoczynać, bowiem: „Przed Józefem siew – Pana Boga gniew, ale już od Józefa z owsa może być pociecha”. Natomiast dzień przed 19 marca należało siać koniczynę, nazywaną ziarnem św. Józefa, ponieważ legenda mówiła, że właśnie tę roślinę Józef podarował biednemu chłopcu, aby ten mógł nakarmić swoje zwierzęta.

W ikonografii św. Józef przedstawiany był zwykle z Dzieciątkiem Jezus na ręku i lilią w dłoni lub dodatkowo z narzędziami ciesielskimi. Jego atrybuty to: węgielnica, piła, siekiera i cały warsztat stolarski, ale także bukłak na wodę, miska z kaszą, kij wędrowny i kwitnąca różdżka.

Tekst: Joanna Radziewicz
Fot. wikipedia.pl -domena publiczna

Źródła:
1. Pawłowska,K.: Święty Józef w tradycji ludowej. / https://www.przewodnik-katolicki.pl/
2. Ferenc, E.: Polskie tradycje świąteczne. Poznań, 2010.