Jare Gody czyli święto wiosny wywodzą się z tradycji przedchrześcijańskich Słowian. Ich obchody rozpoczynały się w okolicy wiosennej równonocy i trwały przez kilka dni. Z reguły były huczne i wesołe. Po wielkiej zabawie następowało wielkie… sprzątanie. Do naszych czasów przetrwało kilka pradawnych zwyczajów w nieco zmienionej formie.

W źródłach można znaleźć wiele wyjaśnień pochodzenia nazwy wiosennego święta – Jare Gody. Jedni badacze twierdzą, że wywodzą się od prasłowiańskiego określenia wiosny – jar. Słowo to oznaczało również młodzieńczą witalność, siłę i krzepkość. Zdaniem innych wiosenne święta były poświęcone Jaryle – bóstwu płodności czczonego przez Słowian wschodnich i południowych. Miał też występować pod innymi imionami: Jaruna i Jarowit.

Znane nam dzisiaj topienie Marzanny także wywodzi się z tamtych czasów. W starosłowiańskiej tradycji była ona boginią zimy i śmierci. Święta ku czci Jaryły rozpoczynały się od zniszczenia kukły symbolizującej Marzannę. Wedle wierzeń, rytuał ten miał zapewnić obfite plony. Cała uroczystość przebiegała przy akompaniamencie głośnej muzyki i radosnych śpiewów. Przyozdobioną słomianą kukłę niesiono przez całą wioskę przytapiając w każdej napotkanej kałuży. Po drodze podpalano gałązki jałowca. Poza granicami wsi kukła stawała w płomieniach, a jej zwęglone truchło topiono w strumieniu, rzece lub stawie. Z tym rytuałem związana była cała gama przesądów. Należało bardzo uważać, aby przypadkiem nie dotknąć pływającej już kukły – miało to grozić uschnięciem ręki. Natomiast potknięcie się w drodze do domu miało zwiastować rychłą śmierć, jeszcze przed przyszłorocznymi Jarymi Godami.

Po „uśmierceniu” zimy przychodził czas na „przywołanie” ciepła. W tym celu na szczytach okolicznych wzgórz i pagórków rozpalano wielkie ogniska. W ich blasku oddawano się ucztowaniu oraz wesołej zabawie przy muzyce i śpiewach. Była to kulminacyjna część celebracji Jarych Godów. Następnego dnia przychodził czas na rytualne oczyszczenie poprzez polewanie zimną wodą i smaganie po łydkach brzozowymi witkami. Ci, którzy chcieli uniknąć nadmiernej kąpieli, mogli wykupić się kolorowymi jajkami. Rytualne oczyszczanie dotyczyło także dobytku. Aby dokładnie pozbyć się wszelkich przejawów zła związanego z zimą i śmiercią należało dokonać bardzo dokładnego wysprzątania całego obejścia łącznie z okadzaniem chaty i praniem wszystkich ubrań. 

 

źródła: https://ciekawostkihistoryczne.pl/2023/03/19/jare-gody-swieto-wiosny/

oprac. Rafał Karpiński

ilustracje: „Wiosenne pląsy” aut. Mieczysław Reyzner, źródło Polona, „Wiosenne drzewa” źródło: Polona