W niedzielę 27 sierpnia w Wydmusach koło Myszyńca po raz 46 odbyło się Miodobranie Kurpiowskie. To nie tylko święto pszczelarzy i bartników, to przede wszystkim święto folkloru i tradycji kurpiowskiej. Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi był współorganizatorem tego wydarzenia.

Do Myszyńca zjechali się mieszkańcy Puszczy Zielonej i Białej, ale także goście z całej Polski i z zagranicy. W końcu myszynieckie miodobranie to jedna z najstarszych, a zarazem największych imprez folklorystycznych w naszym kraju. Kurpie, witali gości słynnym zwrotem „Zitajata do nas!”, który w niedzielę dało się słyszeć na każdym kroku.
Wydarzenie rozpoczęło się uroczystą Mszą Świętą w Bazylice w Myszyńcu, która została odprawiona z elementami gwary kurpiowskiej. Następnie uczestnicy przejechali w korowodzie aut i furmanek nad Jezioro Rozoga w Wydmusach, gdzie przez cały dzień odbywały się koncerty i pokazy artystyczne. Na scenie pojawiły się m.in. zespoły: „Kurpiowszczyzna” z Myszyńca, „Carniacy” z Czarni oraz „Wołynianka” z Łucka. Witold Kuczyński, słynny na całych Kurpiach gawędziarz i muzyk, zabawiał uczestników miodobrania ciekawymi opowieściami i przygrywał na ludowych instrumentach. Dużym zainteresowaniem cieszyły się stoiska wystawców. Można było kupić nie tylko wiele rodzajów miodu, ale również tradycyjnie wypiekane chleby, sery, wędliny i inne miejscowe wyroby oraz smakołyki. Swoje wytwory zaprezentowali również rękodzielnicy z Kurpi. Biżuteria, drewniane zabawki, ozdoby, własnoręcznie wykonane akcesoria kuchenne wzbudzały zainteresowanie wśród przybyłych gości.
Można było również odwiedzić stoisko NIKiDW i zapoznać się z naszymi najnowszymi publikacjami.

A kolejne Miodobranie w Myszyńcu już za rok!

 

Tekst: Janusz Pawlak

fot. Jan Kisiel