„Babcia” to słowo kojarzy się większości z nas bardzo pozytywnie, z zapachami i smakami dzieciństwa, z ciepłym szalikiem, przetworami, ale i z pomarszczoną dłonią, obcowaniem ze starością a może nawet pierwszymi doświadczeniami śmierci bliskich osób. „Dziadek” stereotypowo, kojarzy się z majsterkowaniem, powagą, opowieściami z przeszłości, czasem też z zarostem czy laską. Natomiast same słowa „baba” i „dziad” w języku polskim mogą mieć zabarwienie pozytywne jak i negatywne lub określać coś bardzo konkretnego.


Baba w języku polskim

Baba, to wyraz znany we wszystkich językach słowiańskich na określenie starszej kobiety. Babka to nie tylko matka, ale również stryjenka lub ciotka matki lub ojca. Określeniem „baba” pogardliwie mówi się o każdej kobiecie np. „baba za kółkiem!”, a o energicznej niewiaście „Herod-baba”. Jest to również kobieta wiejska, chłopka a także handlarka i przekupka. Słowo to stosujemy również na określenie wiedźmy czy czarownicy – znamy z bajek babę-jagę czy babę-jędzę z pazurami i wielkim, zakrzywionym nosem. Baby wykonywały również pewne czynności na wsi: mogły ubierać zmarłych tzw. „baby kościelne” albo pomagać przy porodach lub leczyć głównie ziołami czy zamawianiem. „Babą” może być również mężczyzna nieśmiały, tchórzliwy czy wydelikacony. Jeśli chodzi o przedmioty określane tym mianem, jest to przede wszystkim, dobrze nam znane, ciasto o stożkowatym kształcie. Znamy również z dzieciństwa zabawę w ciuciubabkę. Na wsiach wiązano snop zboża na zakończenie żniw – „babę” – przybierał on postać ludzką i był dziwacznie przebrany. Wydaje się, że dużo drobnych przedmiotów określano tą nazwą – element kołowrotka; szmaty do zatykania komina; kołek do gry w krokieta; kloce do wbijania lub ubijania; czy też poduszkę do nakładania farby przy ręcznym drukowaniu płócien. „Baby” to też staropolska nazwa plejad, najbardziej znanej gromady gwiazd na niebie.

 

Polskie określenie „dziad”

Dziad to nie tylko ojciec matki lub ojca ale też każdy przodek. Mówiono także: „Pod kościołem dziady proszą” – dawniej byli to żebracy i nędzarze – a „dziad kalwaryjski” zarabiał śpiewem na jałmużnę na odpustach. Stąd stwierdzenie: „na dziady pójść”, lub „zejść”. Były to osoby raczej niepożądane, dlatego mówiło się „kochać kogoś jak psy dziada” czyli nie znosić, nie lubić. Dziad to również lekceważące określenie każdego mężczyzny, nie tylko starego – np. mówimy ze złością: „Znam tego dziada!”. Na wsi ostatni snop zboża zebranego z pola nazywano „dziadem” lub „babą”, a „dziada” również robiono ze słomy na św. Jana jako kukłę-karykaturę. Niektóre elementy roślin np. czepy łopianu czy owoce jeżyn nazywano tym określeniem. Wszyscy znamy natomiast z literatury dawne, ludowe „dziady” na Litwie i Białorusi – wspominanie zmarłych poprzez uroczyste zebranie się, ucztowanie i wywoływanie duchów.

Przysłowia

Oczywiście te wyrazy występują również w przysłowiach i powiedzeniach. „Baba swoje czort swoje”, „Terefere kuku, strzela baba z łuku”. Stereotypowo, określenie „baba” wiąże się również z problemami: „Masz babo placek”, „Nie miała baba kłopotu, kupiła sobie prosię”, „Baba z wozu koniom lżej” lub ich skutecznym rozwiązaniem: „Gdzie diabeł nie może tam babę pośle”. Mówimy „Z dziada, pradziada” co znaczy „od wielu pokoleń”. Ale i słowa „dziad” używa się w przysłowiach lekceważąco: „Przemówił dziad do obrazu a obraz do niego ani razu”. Bardzo często występują oba słowa: „Był sobie dziad i baba – Bardzo starzy oboje, ona kaszląca, słaba, on skurczony we dwoje…” a ze względu na stereotyp, zgodnie z którym starsze osoby są bardzo uparte, mówimy „Dziad swoje, baba swoje”.


Dziadkowie we współczesnej literaturze dziecięcej

W literaturze dziecięcej dziadkowie są zazwyczaj pozytywnymi bohaterami – martwią się i karmią swojego wnuczka Tadka Niejadka, a pewien dziadek sadzi rzepkę w ogrodzie, którą potem cała rodzina wspólnie musi wyciągnąć jednocząc się przy tym zadaniu. Sądząc po samych tytułach współczesnych książek dla dzieci dziadkowie kojarzą się z drzewami („Mój dziadek był drzewem czereśniowym”, „Babcia na jabłoni”) a także podróżami i, co zrozumiałe, wakacjami („Wakacje u dziadka Tadeusza”, „Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali”, „Tupcio Chrupcio. Wizyta u dziadków”, „Maks jedzie do babci i dziadka”). Czynności jakie się wykonuje z dziadkami to oczywiście majsterkowanie („Kicia Kocia majsterkuje”) lub druty(„Babcia robi na drutach”). Są to więc także skojarzenia z konkretnymi przedmiotami („Chusta Babci”, „Basia i zegarek”). Ale chyba najistotniejszy jest fakt, że dziadkowie przedstawiają inną wizję świata (Świat według dziadka) a dzieci tak tego potrzebują, że jeśli ich nie mają, to znajdują często „adopcyjnych” dziadków („Przyszywany dziadek”, „Dziadek na huśtawce”, „Wypożyczalnia babć”, „Sklep z babciami”).
To tylko część tytułów książek o babciach i dziadkach – jest ich wiele, bo ich istnienie stanowi ważny element dzieciństwa a ich wpływ na nasze życie i wychowanie jest bardzo istotny.

dr Grażyna Olszaniec
grazyna.olszaniec@nikidw.edu.pl

Red. A.S.
Fot. Domena publiczna polona.pl

Źródła:
-Doroszewski W., Słownik języka polskiego, on-line, http://sjpd.pwn.pl/haslo/dziad/, dostęp w dniu 2021-01-20
-Doroszewski W., Słownik języka polskiego, on-line, http://sjpd.pwn.pl/haslo/babaI/, dostęp w dniu 2021-01-20
-https://www.makiwgiverny.pl/2015/12/babcia-i-dziadek-w-ksiazkach-dla-dzieci.html dostęp w dniu 2021-01-20
-Kraszewski J. I., Dziad i baba, [w:] Wzory poezyji polskiej, Poznań, 1876, s.9-10