Historia Koła Gospodyń Wiejskich „Władzinianki”
(jak przysłowiowa rybka stała się wędką)

W dniu 28 listopada 2018 roku sejm stworzył ustawę o Kołach Gospodyń Wiejskich, premier zachęcał do zakładania KGW kusząc dotacjami w zależności od ilości członków w wysokości w wysokości od 3.000 do 5.000 zł.

W mojej rodzinnej miejscowości Władzin nigdy nie było Koła Gospodyń Wiejskich. Mieszkańcy nie czuli takiej potrzeby, aż do pewnego momentu. Właściwie zaczęło się od tego, że mieliśmy wyremontowaną świetlicę wiejską, częściowo wyposażoną, ale brakowało wielu rzeczy i tak właśnie, z chęci pozyskania środków finansowych, postanowiliśmy utworzyć Koło Gospodyń Wiejskich. Na początku byłam sceptycznie nastawiona do tego pomysłu myśląc sobie: „Po co, na co? Nie mam na to czasu, to dla starych bab”. Jako rada sołecka chytrze opracowaliśmy plan, że tworzymy KGW bierzemy „rybkę” czyli kasę (dotację), kupujemy brakujące wyposażenie do świetlicy i tyle. Jak postanowiliśmy tak zrobiliśmy.

Koło Gospodyń Wiejskich, któremu nadaliśmy nazwę „Władzinianki” (od nazwy naszej miejscowości Władzin) powstało w czerwcu 2019 r., początkowo liczyło 20 członków. Utworzyliśmy statut Koła, wybraliśmy zarząd, zostało założone konto bankowe na potrzeby KGW. Złożyliśmy wniosek do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i dostaliśmy dotację w wysokości 3000 zł, rozdysponowaliśmy środki na potrzeby świetlicy, tak jak mieliśmy to zaplanowane. Ale na tym nie koniec, coś nas tknęło, że może jednak warto porobić coś wspólnie, skoro już stworzyliśmy KGW. Zorganizowałyśmy zebranie, zrobiliśmy „burzę mózgów” i tak naprawdę zaczęło się dziać.

Prezentacja fotografii, omawianie dawnych zwyczajów, czy przywołanie wspomnień najstarszych członków społeczności to również dobra droga do kontaktu różnych pokoleń mieszkańców wsi. My stworzyliśmy kronikę starych zdjęć, powiesiliśmy oprawione i podpisane fotografie w siedzibie KGW, czyli świetlicy wiejskiej, spisaliśmy wspomnienia starszych kobiet o tym, jak to się żyło kiedyś na wsi, jakie były obyczaje, zabobony itp., tworzymy wspólnie kronikę tak, aby posłużyła młodszym pokoleniom. Wspólnie kultywujemy tradycję wycinanek ludowych, z których słynie nasz region. Zorganizowaliśmy jako KGW biesiadę integracyjną, na którą przybyli wszyscy mieszkańcy. Przygotowaliśmy ucztę kulinarną, nie zabrakło regionalnych potraw, śpiewu i tańców. Zorganizowaliśmy „Dzień ziemniaka”, dzieci przygotowały różne figurki z ziemniaków, były wiersze, zagadki o wsi i jej mieszkańcach. Spotkanie zakończyło się wspólną biesiadą przy potrawach z ziemniaka i czymś mocniejszym. Przed Bożym Narodzeniem piekliśmy wspólnie pierniki i je ozdabialiśmy. Później zostały sprzedane one na kiermaszu, a zarobione pieniążki zasiliły konto KGW. Byliśmy na całodniowej wycieczce na Lubelszczyźnie, którą miło wspominamy oglądając zdjęcia z wyjazdu.

W realizacji dalszych planów przeszkodziła inwazja koronawirusa i ograniczenie możliwości spotykania się. Na początku pandemii członkinie KGW szyły maseczki (z materiału zapewnionego przez gminę) i rozprowadzały je nieodpłatnie dla mieszkańców gminy. Mimo, że pandemia popsuła plany, to i tak się nie poddawałyśmy, panie tworzyły w domu ozdoby świąteczne na Boże Narodzenie i na Wielkanoc, później te ozdoby były sprzedawane przed świętami na stoisku KGW w zaprzyjaźnionym markecie i przez stronę internetową. Zainteresowanie ozdobami było bardzo duże i dzięki temu mamy dodatkowe środki na dalszą działalność naszego KGW. Nastąpiła niesamowita aktywizacja kobiet.

Pozyskaliśmy fundusze z Urzędu Marszałkowskiego i Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które możemy przeznaczyć na dalszy rozwój, wyjazdy, wydarzenia kulturalne czy promocję. Dzięki KGW moja wieś zaczęła żyć, obecnie Koło liczy 50 członków. Mamy mnóstwo planów i pomysłów. Tylko czekamy, aż skończy się pandemia i ruszymy pełną parą.

Teraz widzę, że to jest fajne, to się dzieje na moich oczach, ja w tym uczestniczę, to jest niesamowite!!!

I tak na moich oczach i z moim udziałem ta rybka stała się wędką.

Agnieszka Popis, KGW „Władzinianki” we Władzinie
Korekta: Teresa Śliwa
Red. Joanna Radziewicz
Fot: https://www.facebook.com/W%C5%82adzin-519966951685749/?ref=page_internal