Lipiec w obejściu gospodarskiem w oparciu o stare kalendarze…
Kalendarze XIX-wieczne, dzięki szerokiej tematyce podejmowanych na ich łamach zagadnień, pełniły funkcję swego rodzaju encyklopedii, kompendium wiedzy o ówczesnym świecie. Niejednokrotnie, obok książeczki do nabożeństwa, było to jedyne słowo drukowane stanowiące cenne źródło informacji. Ich zaletą była niska cena, dzięki czemu stały się dostępne dla średnio zamożnych chłopów oraz przeciętnie zarabiających robotników i rzemieślników. Wszystkie kalendarze tamtego okresu wykazują cechy wspólne i zawierają: kalendarium z wykazem świąt kościelnych i świeckich, informacje o jarmarkach, nowinki dotyczące gospodarstwa, przemysłu, nauki i literatury.
Biblioteka Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi może poszczycić się cenną kolekcją kalendarzy, wśród których najstarszy pochodzi z 1751 roku. Ze względu na ich dużą wartość informacyjną postanowiliśmy zaprezentować współczesnym czytelnikom przynajmniej niewielką część zawartych w nich treści. Zamieszczane przez nas fragmenty będą dotyczyły porad rolniczych, gospodarskich, domowych dla poszczególnych miesięcy.
„Rok postępowego rolnika: podręcznik dla gospodarzy wiejskich” oprac. Antoni Strzelecki. Warszawa, 1892.
Przed żniwami, podobnie jak przed sianożęciem, należy wszystkie inne roboty ukończyć, by nie przeszkadzały lub co gorsza nie zostały zaniedbane. Drugie okopywanie buraków i innych roślin okopowych należy pośpiesznie wykończyć, opleć len i konopie, obgarnąć kukurydzę, podorane koniczyska w czas wilgotny pobronować i poddać dalszej uprawie […] Kartofle wczesne, dojrzewające w początkach lipca, można kopać i wywozić do miast, gdyż teraz dobrze popłacają.
Nawóz, teraz podczas wielkich upałów, jeśli leży na gnojowisku, należy często polewać, jak również kupy kompostowe od czasu do czasu polać gnojówką i przerobić. Roboty te, podczas żniw należy wykonywać rankami lub w dni słotne.
Sprzęt rzepaku. Rzepak dojrzewa w początkach lipca, lecz przed zbiorem nie czekaj zupełnej dojrzałości, bo połowa się wysypie. Najstosowniejsza chwila zbioru jest wówczas, gdy trzecia część łuszczyn poczyna żółknąć i stawać się przezroczystą, a zawarte w nich ziarnka są ciemno-brunatne, choć jeszcze miękkie, słoma zaś przybierze jeszcze kolor czerwono-żółty. Zwykle rznie się rzepak sierpem, rano po rosie, aby najmniej wykruszało ziarna. Można go także kosić wstanie na pół dojrzałym, co wypada taniej; wybierać do tego porę wilgotną, co zrana za rosy, albo po łagodnym deszczu, aby ziarna najpiękniejszego nie tracić […]
Rzepak, albo zaraz młóci się na polu, albo też zwozi do stodół; zależy to od stanu powietrza. Jeśli mamy pogodę stałą, lepiej go wymłócić na polu […] Do młócenia należy ziemię wyrównać i ubić, aby była twarda; na niej rozpostrzeć jak największą płachtę, którą na rogach przymocowywa się kółkami. Pod spód dobrze jest rozesłać słomy rzepakowej, dobrze cepami poprzetrącanej […] Po pierwszym przemłóceniu, słomę się zbiera, a ziarno strząsa na środek. Gdy się go zbierze nieco większa ilość, należy go z płachty zebrać do worków […]
Jeśli pogoda niepewna, lepiej rzepak zwieść do stodoły na wozach zasłanych płachtami, na których układa się łuszczynami do środka. Do zwózki wybiera się wczesne ranki, póki rosa lub dni pochmurne. W stodole winien być sąsiek dobrze oczyszczony, na spód, którego zaścieła się płachty, aby się ziarno nie marnowało. Z młócką nie trzeba zwłóczyć, gdyż ziarno zwilgotnieje i obniży się jego wartość, a kupcy dobrze się na tem znają. Wymłócony, zostawia się z łuszczynami na klepisku na 3 cale grubo rozesłany i 2 razy dziennie przerabia. Gdy wyschnie idzie na sita oddzielające ziarna od łuszczyn, a potem młynkuje i jeśli potrzeba jeszcze raz osiewa na sitach gęściejszych […] Ze sprzedażą nie zwłócz, choćby i ceny nie były zbyt wysokie, bo leżąc znaczny jego procent ubywa przez wyschnięcie.
Siew rzepaku zimowego przypada na końcu lipca lub początku sierpnia. Rzepak najlepiej udaje się na dobrych gruntach pszennych lub jęczmiennych, szczególnej obradza na gruncie pulchnym, marglistym lub wapiennym […] Nieodzownym przy tym warunkiem, aby grunt był dobrze osuszony i zaopatrzony w rowy i przegony wodę odprowadzające, nic mu bowiem tak nie szkodzi jak stojąca woda podczas zimy […] Nawóz najlepiej owczy, należy wywieść najwcześniej wiosną, a jeszcze lepiej jesienią i zasiać przedpłód z mieszanki, dany bowiem bezpośrednio pod siew, wywołuje nierówne dojrzewanie. Wapno pomieszane z gnojem znacznie podnosi zbiór […] Najlepiej siać go w rzędy i później obrabiać, podnosi to zbiór i rolę doprawia. Ostępy daje się 20-calowe. Najprędzej jednak idzie siew rzutem, byle go dokonać równo; dla tego siej na krzyż, aby później pustych miejsc nie było. Jeśli jest sucho, po zbronowaniu, przejedź walcem. Na mórg wysiewa się 8-10 funtów.
Uprawa roli pod oziminy. W naszym klimacie na zimę siejemy tylko pszenicę i żyto.
Pszenica wymaga ziemi żyznej, zwięzłej, zatrzymującej przez dłuższy czas wilgoć, głębokiej, pulchnej, posiadającej nieco wapnia […] Co się tyczy przygotowania ziemi, zależy to od przedpłodu. Jeśli siejemy w czystym ugorze zwykle nawozimy pod nią. Już z tego względu jest to zmianowanie wiele pozostawiające do życzenia. Nie jest bowiem prawdą, że pszenica lubi świeży nawóz; wprawdzie wymaga ziemi zamożnej w pokarmy odżywcze, ale winny się one znajdować w stanie rozpuszczalnym i równomiernie w ziemi rozdzielonym […] Tam więc, gdzie siejemy na świeżym nawozie, zwykle wraz z nim dostaje się do ziemi pewna ilość nasion chwastów […] jeśli nawozu nie damy pod pierwszą orkę i płytko go nie przyorzemy i nie przewalcujemy, aby chwasty miały czas wykiełkować i powschodzić. Po 4 tygodniach orze się powtórnie nieco głębiej, ile możności w ukos lub w poprzek pierwszej orki, aby nawóz z ziemią dokładnie wymieszać […] W zwyczajnych warunkach 3 orki wystarczają […] Ostatnią orkę siewną należy wykonać na 2-3 tygodni przed siewem. Nadto, przy ostatecznej uprawie roli rozdrobnienie gruntu za pomocą walca i brony, należy doprowadzić do takiego stanu, aby z jednej strony rośliny były zaopatrzone w ziemię miałką, konieczną do ich wzejścia, z drugiej, aby część roli pozostała w grudkach […], które chronić będą młode wschody […]
Po zbiorze rzepaku do siewu pszenicy mamy przeciąg czasu dość długi […] Zwykle orzemy po nim dwa razy: pierwszą orkę daje się płytką […] co, aby ułatwić pierwszą orkę przechodzi się broną i walcem. Gdy rzepak powschodzi, bronowanie się powtarza. W tym stanie pozostawia się rola do drugiej orki siewnej, która się przeprowadza głęboko, aby przykryte ściernisko rzepakowe łatwiej przegniło.
Po koniczynie, jeśli rola czysta, pulchna i w kulturze, wystarcza jednorazowa orka […] Po koniczynie kilkoletniej i pastwiskach, jeśli przytem położenie jest wysokie, należy koniecznie orać dwa razy i przeprowadzić uprawę póługorową, gdyż rola zwykle jest zbyt zbita.
Po mieszankach zielonych na nawozie, pod które podorano na zimę, orać dwa razy, po takich zaś co na wiosnę zasiano na świeżej orce, przeprowadzonej do pełnej głębokości, wystarcza jednorazowa głęboka orka, zwłaszcza jeśli grunt jest pulchny.
Żyto ozime jest o wiele wytrzymalsze na zimno i klimat surowy, niż pszenica […] Im grunt jest więcej glinkowaty, im zasobniejszy w starą siłę nawozową, tem udaje się pewniej i wyższe daje zbiory. Aczkolwiek żyto stojącej wilgoci nie znosi i pole winno być dobrze zaopatrzone w przegony […] Na gruntach ciężkich żyto nie tylko źle się udaje, ale nadto ziarno bywa lichej wartości, gruboskórne, lekkie i przez młynarzy niechętnie kupowane. Na gruntach wapiennych, nieprzepuszczalnych oraz na gruntach humusowych zwykle wymarza. Najwłaściwszy grunt jest piaszczysto-glinkowaty.
Żyto w ogóle wymaga uprawy gruntu głębokiej, gdyż korzenie zapuszcza do 2 stóp […] Po kilkuletniej koniczynie lub pastwisku, gdy rola jest bita i zadarniona […] będzie potrzeba 2-3 orek; na gruntach lżejszych […] wystarczy dwukrotna orka, na gruntach piaszczystych dostateczna jedna orka […] Zamiast pługa, jeśli przy uprawie ulewne deszcze zaleją ziemię, lub jeśli grunt zarośnie chwastami, racjonalniej będzie do poruszenia i oczyszczenia użyć brony, ekstyrpatora lub skaryfikatora, które bez wydobycia na wierzch spodniej warstwy, rolę poruszą, niedopuszczając do utraty zapasów wilgoci, która dla takich gruntów nader ważne ma znaczenie.
Siejąc żyto po mieszance skoszonej na zielono, po sporku spasionem owcami lub krowami, po grochu lub tym podobnym przedpłodzie, zostawującym zwykle ziemię czystą, orać więcej niż jeden raz, byłoby błędem. Ta jednakżeż orka winna być wykonana bardzo starannie i do pełnej głębokości, natychmiast po zbiorze poprzedniego płodu, aby rola do siewu miała czas odleżeć się i wyfermentować.
Przygotowanie stodół. Żniwa mamy już zapasem; należy więc teraz pomyśleć o naprawie dachów w stodołach, o oczyszczeniu sąsieków i ich przygotowaniu […] W dobrze urządzonych stodołach na spodzie sąsieków znajduje się na łokieć wysokie rusztowanie z drągów, na których układa się zboże. Aby zaś pod drągami nie gnieździły się myszy, podściela się suchy jałowiec, którego kolące igły myszy trzymają zdaleka […]
Nim pierwszy wóz ze zbożem zajedzie do stodoły, każ zasłać klepisko, aby go konie kopytami nie popsuły. Teraz, nim żniwa rozpoczną, należy szczegółowo obmyśleć, gdzie jaki gatunek zboża ma być złożony, aby później nie przeszkadzać sobie przy zwózce, lub nie mieszać dwóch gatunków zboża, lub wreszcie, aby mieć to zboże pod ręką, które prędzej lub później potrzebne będzie.
Jeśli stodół jest w ogóle mało […] zamiast kosztownych budowli […] radzę naśladować gospodarzy angielskich i zamiast stodół, stawiać hrogi […] Prócz porządku w stodołach, zwrócić także należy uwagę na drogi polne, któremi zboże ma się zwozić; należy jej ponaprawiać, porobić przejazdy, gdzie potrzeba, aby potem nie mudzić, lub fur ze zbożem nie wywracać.
Sprzęt żyta. W tym miesiącu żyto zwykle rozpoczyna żniwo. Powinniśmy przyjąć za zasadę, aby w ogóle zbożu niedozwalać zupełnie dojrzeć (oprócz przeznaczonego do siewu). Jeśli tylko kłosy pobieleją, chociaż ziarno nieco wilgotne, jeszcze, pora zbioru nadeszła […] Teraz jednakżeż, gdy zboża dojrzewają, właśnie jest pora wybierać pojedyncze rośliny, szczególniej pięknie wyrosłe do szkółki zbożowej.
Ogród warzywny. W tym miesiącu sieje się roszponkę nasieniem przeszłorocznym i powtarza co miesiąc, aby mieć ciągle świeżą sałatę. Siać ją można między kapustą, która już dalszego okopywania nie będzie potrzebowała. Na zagonach próżnych po sałacie lub grochu, posadź mały gatunek włoskiej kapusty do użytku zimowego. Zasiewaj rzepę wielką, rzodkiew zimową, jak również endywię, która się w następnym miesiącu przesadza do użytku w późnej jesieni. Około 15 t.m. posiej szpinak na użytek zimowy na suchym dobrym gruncie. Nie siej go jednak zbyt gęsto i przed zimą przerwij i pozostaw w gruncie. Truskawki, wymagające przesadzenia, należy teraz przesadzić, rozdzielając młode krze i flancując na 10-12 cali odlegle, na dobrze wygnojonej i głęboko skopanej ziemi. Rozdziel i przesadź także lawendę, szałwię, tymian, miętę, melisę, majeran i sznitloch. Nieprzesadzone, należy ściąć i wysuszyć do użytku. Zbieraj nasiona i w suchem miejscu umieść. Jeśli na świeżo założonych grzędach szparagowych w końcu tego miesiąca rośliny nie powschodziły, obsiej je innemi roślinami. Zbieraj truskawki i maliny. Chcąc hodować nowe gatunki agrestu, ziarnka po oczyszczeniu i osuszeniu, posiej na grzędę, następnej wiosny nasienie wzejdzie, a w drugim roku w osobnych szkółkach rozsadź krzaczki.
Ogród owocowy. W tym miesiącu w szkółce szczepi się w śpiące oczko. Wreszcie dojrzewające owoce zrywaj ręką lub kluczką podczas pogody i przechowaj w chłodnym pokoju lub piwnicy. Rozpocznij zbierać ziarnka do założenia szkółki siewnej. W końcu tego miesiąca weź się do kopania dołków pod drzewka, które mają być przesadzone jesienią.
Ogród kwiatowy. W dalszym ciągu ablegruj gwoździki. Trzyletnie aurikle bądź w gruncie, bądź w wazonikach będące, rozmnażaj przez odkłady lub ablegry. Również rozsadzaj krokusy, narcyzy i lilje, które co trzy lata przesadzać należy. Zbieraj nasiona z kwiatów letnich, teraz dojrzały balsaminy, bratki i rezeda.
Pszczelnictwo. Wiadomo, że siła roi zależy od dobroci matek, a że po dwóch latach stają się mniej płodnemi, konieczną więc jest rzeczą zmusić pszczoły do wyhodowania sobie młodej matki. Weź się do tego około 20 t.m. W ulach naznaczonych, że mają zaprzeszłoroczne matki, a obecnie odgrodzonych blachą odgrodową, wyjmij od matki jedną ramkę w pełni lub w połowie zarobioną, byleby znajdowały się jajka lub młode zalążki, z których pszczoły mogłyby wyhodować młodą matkę. Ramkę tę naznacz i wstaw pszczołom do przodu ula, jako drugą ramkę do wylotów. Starą matkę, będącą za blachą, odgródź szczelnie deszczułką, aby szpary nie było i zatrzymaj przez 20 dni, to jest do wylęgu i zapłodnienia nowej matki, co poznasz potem, że zaczyna składać jajka, a pszczoły trutnie wypędzają i zabijają. Wtedy więc starą matkę zniszcz. Jeśliby jednak młodej matki płodnej nie było, trzeba oddać o tej porze rojowi starą i pozostawić ją do przyszłego roku. W tym miesiącu obserwuj pszczoły z młodemi rojami, aby gniazda budowały prawidłowo, jeśli spostrzeżesz, że budują krzywo, gniazdo rozbierz i do porządku doprowadź.
Choroby zwierząt panujące w lipcu. Oprócz innych chorób pojawia się wścieklizna u psów, zaraza pyska i racic u bydła rogatego, zapalenie mózgu w sutek upałów, motylica wątrobowa, ochwat u koni, jeśli spocone dorwą się do wody i t.p
Oprac. Joanna Radziewicz
Fot. polona.pl – domena publiczna