![](http://archiwum.nikidw.edu.pl/wp-content/uploads/2022/01/wodzenie-niedxwiedzia1-960x590.jpg)
Wodzenie niedźwiedzia na Śląsku Opolskim – stary karnawałowy zwyczaj wpisany na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego
Zwyczaj wodzenia niedźwiedzia, zwany także: berami, wodzeniem bera, bakusami, kluczeniem bera i łażeniem z berym był znany już średniowieczu. Dawniej był to obrzęd o znaczeniu magicznym. Oprowadzanie maszkar zapustnych zwiastowało szczęście. Taniec gospodarzy ze słomianym lub futrzanym niedźwiedziem zapewniał powodzenie, dostatek i urodzaj. Obecnie to widowisko podkreślające tożsamość lokalną, kultywowane w wielu miejscowościach na Śląsku Opolskim podczas karnawału.
W polskiej tradycji ostatnie dni karnawału obfitowały w szczególne zachowania o znaczeniu symbolicznym. Obrzędem znanym już od czasów średniowiecza było wodzenie niedźwiedzia. Zwyczaj ten był kultywowany na całym Górnym Śląsku, a zwłaszcza w województwie opolskim. W XVII i XVIII wieku po wsiach oprowadzono żywe, oswojone zwierzę, które na łańcuchu prowadził najczęściej chłop lub cygan. Na przełomie XIX i XX wieku wydano rozporządzenia zabraniające tego typu praktyk, chociaż jeszcze przed II wojną światową na wsiach pojawiali się niedźwiednicy.
O zwyczaju wodzenia niedźwiedzia wspominał poeta Kasper Miaskowski oraz Jędrzej Kitowicz. Jednak najstarszy opis górnośląskich niedźwiedników napisany przez Józefa Lompę pochodził z 1842 roku. Relacjonował on, że w ostatki „obwodzą na Górnym Śląsku mężczyznę owiniętego w grochowiny, który symbolizuje niedźwiedzia. Prowadzący trzyma go na powrozie i w ten sposób obaj, często w asyście grajków i na oczach mieszkańców, czynią obchód po całej wsi”.
Nie do końca wiadomo, jak wyglądały najstarsze obchody z niedźwiedziem, ale można przypuszczać, że niewiele się różniły od XVIII, XIX i XX-wiecznych. Mężczyznę przebranego za niedźwiedzia ubierano w kostium z naturalnego futra, a na wsiach najczęściej w grochowinę lub słomę. Prowadził go na łańcuchu lub powrozie dziad. Towarzyszyły mu też inne postacie –kominiarz, diabeł, policjant, strażak, para młoda, ich druhny i drużbowie, gazeciarz, lekarz, aptekarz, cyganka, wielbłąd, małpy oraz muzykanci.
Barwny korowód wędrował od gospodarstwa do gospodarstwa. Centralną postacią był oczywiście niedźwiedź, który tańczył z gospodynią, figlował i zaczepiał panny. Często wyciągano słomę z powróseł niedźwiedzich, by podkładać pod gęsi i kury, „by te wspólnie i dobrze siedziały na jajkach”. W podziękowaniu za odwiedziny gospodarze częstowali przebierańców smakołykami, wódką lub dawali im pieniądze. Gdy próbowali się wykpić od tej powinności kominiarz lub diabeł smarowali ich twarze sadzą. Zebrane wiktuały i pieniądze wykorzystywano potem podczas zabawy w karczmie. Tradycyjnie członkami grup niedźwiedników byli sami mężczyźni, często kawalerowie.
Różny bywał los oprowadzanego w pochodzie niedźwiedzia. Jako symbol zła, sił nieczystych i śmierci stawał się kozłem ofiarnym, na którego społeczność zrzucała winę za całe zło, które wydarzyło się w ciągu roku, musiał więc zostać zabity. Po egzekucji każdy z uczestników mógł się napić na szczęście czerwonego wina imitującego krew zwierzęcia.
Obecnie na terenie Górnego Śląska istnieje kilkadziesiąt grup, które w ostatnie dni karnawału oprowadzają po wsi słomianego lub futrzanego niedźwiedzia. Zwyczaj jest pielęgnowany między innymi w Gliwickiem, Raciborskiem, Tarnogórskiem, Wodzisławskim, Lublinieckiem oraz na Śląsku Opolskim. Goszczenie niedźwiedzia oznacza pomyślność i wszelkie dobro. To również, zgodnie ze zwyczajem, forma oczyszczenia z mniejszych czy większych grzechów, których się dopuściliśmy.
Zwyczaj ma ogromne znaczenie dla tutejszych mieszkańców. Przygotowywanie kostiumów, ubieranie się, malowanie, a potem też same obchody sprawiają uczestnikom wiele radości. Są okazją do integracji, zbudowania relacji i więzi z całą społecznością poprzez odwiedziny oraz wieczorną zabawę ostatkową.
Zwyczaj wodzenia niedźwiedzia na Śląsku Opolskim został wpisany na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego w 2019 roku.
Tekst: Joanna Radziewicz
Fot. wyróżniająca – domena publiczna: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Zapusty-w-Podmoklach-Wielkich_1950.jpg
Fot. Robert Garstka / Regionalny Instytut Kultury w Katowicach. Regionalny Instytut Kultury w Katowicach, CC BY 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/4.0>, Wikimedia Commons
Danuta Cholewa / Regionalny Instytut Kultury w Katowicach. Regionalny Instytut Kultury w Katowicach, CC BY 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/4.0>, Wikimedia Commons
Źródła:
1. https://muzeumslaskie.pl/pl/aktualnosci/ostatkowe-wodzenie-niedzwiedzia/
2. https://www.opolskie.pl/2019/02/chcemy-pochwalic-sie-naszym-dziedzictwem/
3. https://niematerialne.nid.pl