W niedzielę 5 marca Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi świętował Dzień Kobiet, oczywiście na ludowo. Skoczna muzyka ze sceny i kolorowe stargany wystawione przez Koła Gospodyń Wiejskich przyciągnęły tłumy warszawiaków i turystów mimo marcowej, bardzo kapryśnej, pogody.

Wydarzenie rozpoczęło się w samo południe, jednak pierwsi goście zjawili się już pół godziny wcześniej. Ze sceny wszystkich powitał zastępca Dyrektora Instytutu pan Łukasz Wieczorek. Następnie zaprezentowały się kolejne zespoły muzyczne. W tym roku i z tej okazji wszystkie kapele zagrały wyłącznie w damskich składach. Mimo wiatru i śniegu warszawiacy oraz spacerujący Krakowskiem Przedmieściem turyści wstępowali do naszego budynku by posmakować pysznych dań serwowanych przez panie z KGW, zakupić wykonane przez nie wyroby rękodzielnicze oraz posłuchać pięknej muzyki ludowej. Wielu z nich ruszyło również w „taneczne pląsy”.

A trzeba przyznać, że wybór serwowanych smakołyków był nie byle jaki. Pieczywo, słodkie ciasta, ciasteczka przyprawiały o zawrót głowy. Nie zawiedli się też wielbiciele tradycyjnego smalcu smarowanego na wiejski chleb. Prawdziwym przebojem okazał się smalec z suszonymi grzybami. Na rozgrzewkę raczono się bigosem, żurkiem, pierogami oraz naturalną herbatą rozgrzewającą. Można też było dokonać pierwszych przedświątecznych zakupów w postaci palm i zajęcy i jaj wielkanocnych.

Mocną stroną naszego wydarzenia były warsztaty dla pań z przygotowywania kremów z naturalnych składników oraz soli ziołowo-kwiatowych. Chętnych nie brakowało, bo jak wiadomo niemal każda kobieta chce być piękna i młoda.

Żywa i gorąca atmosfera sprawiła, że czas przeznaczony na wydarzenie minął prawie niezauważalnie. Ostatni goście opuszczali budynek Instytutu wraz z zapadającym zmierzchem, a pośród nich pewien dżentelmen z tresowanymi: psem gęsią i kaczką.

Dziękujemy wszystkim za przybycie i zapraszamy na nasze kolejne wydarzenia. Najbliższe już 2 kwietnia…

Oprac. Rafał Karpiński
Fot. Danuta Matloch